Autor: Minerwa

Mam na imię Minerwa, urodziłam się w 1995 roku. Z wykształcenia jestem nikim, bo skończyłam studia licencjackie na kierunku artes liberales, a to chyba nie zrobiło ze mnie bakalarki sztuk wyzwolonych. Zawodowo zajmuję się obecnie finansami warszawskiej organizacji pozarządowej. Kocham zwierzęta, wampiry, niektóre okresy historii monarchii brytyjskiej, pizzę, makijaż i gotyckie ciuchy. Mieszkam w Warszawie. W wolnych chwilach czytam książki i gram w gry wideo.

Amatorski fotomodeling, sesje TFP – czy warto?

Spoiler alert: moim zdaniem nie warto. Jeśli po przeczytaniu mojego stanowiska nadal uznasz, że sesje TFP są dla Ciebie, napiszę za jakiś czas o tym, jak bezpiecznie zacząć. Podczas studiów miałam problemy zdrowotne, które uniemożliwiały pracę, więc czas wolny wykorzystałam na kilkumiesięczną zabawę w modelkę. Było fajnie i czasem chciałabym do tego wrócić. Są jednak kwestie, które mnie skutecznie powstrzymują.

Czytaj dalej

Statystyki samobójstw i dlaczego są do kitu

Wiele artykułów zaczyna się od stwierdzenia, że na świecie ktoś popełnia samobójstwo co 40 sekund. W Polsce w ten sposób ginie więcej ludzi niż w wyniku wypadków drogowych. Prób samobójczych w naszym kraju może być nawet 100 tysięcy. Ile samobójstw i prób samobójczych jest dokładnie? Nie wiadomo. Statystyki samobójstw są koszmarnie niedokładne. Jakim cudem i z czego to wynika?

Czytaj dalej

Młodzieżowa powieść o samobójstwie – recenzja książki “Orkan. Depresja” Ewy Nowak

Ewa Nowak towarzyszy mi, odkąd nauczyłam się czytać. Można powiedzieć, że mnie prześladuje. Kiedy dowiedziałam się, że pracuje nad książką o samobójstwie, a w dodatku przedmowę pisze moja wykładowczyni, ucieszyłam się niezmiernie. Moim zdaniem to nie jest książka o depresji – jak sugeruje wydawca – tylko właśnie o kryzysie psychicznym i samobójstwie. Na wstępie trzeba zaznaczyć, że Orkan. Depresja jest książką z założenia prewencyjną, co bardzo widać. Pisząc „książka prewencyjna” mam tu na myśli taką, której głównym celem jest zapobieganie samobójstwom.

Czytaj dalej

Jak zmienić imię – moja historia

Niektórym zmiana imienia kojarzy się wyłącznie z osobami transpłciowymi. W praktyce jednak uzgodnienie płci to nie jedyny powód, by dokonać zmiany. Urzędowo zmieniłam imię w 2018 roku. Było to trudne doświadczenie głównie dlatego, że bardzo ciężko było mi dokopać się do relacji osób, które przeszły tę procedurę. Czytałam w Internecie informacje, które wykluczały się nawzajem. W związku z tym opowiem Wam dziś o tym, jak to u mnie wyglądało – nie tylko o procedurach w urzędzie, ale też o tym, jak to się wszystko zaczęło. Zaznaczam tylko, że nie jestem prawniczką, mówię wyłącznie z własnego doświadczenia sprzed kilku lat. Niektóre informacje mogą być więc nieaktualne.

Czytaj dalej